Na bazie Petroneli, włóczka ta sama i ten sam układ.
Tylko warkocz dla odmiany zrobiłam sobie inny!
Zima trzyma i wcale fajnie nie jest, ale ciepłe rękawiczki z Limy Dropsa mogą trochę złagodzić nieprzyjemności aury.
Zwłaszcza w tym smakowitym lekko fioletowym kolorku!
Jeszcze ręka prawa:
Oraz lewa:
I uciekam z tego mrozu. Wracam do drutów i kolejnych motków Limy.
Gdyż to jeszcze nie koniec prawie fioletowego udziergu.
Do zobaczenia za tydzień!
PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)