Tak dla lepszej wizualizacji, jak wzór wygląda z innej włóczki 🙂
sama byłam bardzo ciekawa, co z tego wyniknie,
no i na bazie tej ciekawości machnęłam wersję merynos.
nieco lżejsza,
nieco bardziej przewiewna i dziurawa 🙂
Zdecydowanie bardziej lejąca,
sprężynująca
i ogólnie mająca w sobie więcej życia 🙂
Powstała z włóczki z zapasów – Yarn Art Pure Merino.
Bardzo fajna włóczka,
zwłaszcza na chustach świetnie mi się sprawdza, bo wychodzą dość grube, ale za to idealnie ażurowe, no i przy tym w miarę lekkie i zwiewne.
Niestety, włóczki już nie produkują, a szkoda …
Z takich dwóch motków wychodzi idealna Publiczna, Gala G albo właśnie Petronela 🙂
Zdjęcia robiłam na tle drzwi od garażu,
czyichś oczywiście,
i powiem Wam, że to bardzo dobre miejsce do robienia zdjęć, taki ciąg garaży.
Każde drzwi inne, do wyboru, do koloru.
A przecież dobrze dopasowane tło podkreśla urodę udziergu 🙂
No i postanowiłam zaeksperymentować nieco i troszeczkę odejść od symetrii i równowagi.
Bo ja to taka poukładana jestem,
i właśnie mam fazę, że może troszkę za bardzo …
jak Wam się podoba następne zdjęcie?
przycięłam, ucięłam, zostawiłam kawałek,
w zamierzeniu miał być efekt bardziej artystyczny,
ale czy tu wyszedł mi choć ułamek artyzmu? mam spore wątpliwości …
które zilustrują proces tworzenia wzoru,
a konkretnie okres czasu, który upływa między stworzeniem udziergu, a opublikowaniem pdfu 🙂
bez odkładania na potem,
w zimie czy jesieni nie zawsze się to udaje, bo na przykład pada cały dzień tak jak dzisiaj.
Ale w lecie nie ma odkładania,
co od razu to zrobione,
zresztą zawsze jestem ciekawa, jak się udzierg na zdjęciach prezentuje.
Petronela Dwa Merynos na Yellow Mleczyku (gołe nogi i japonki też były, ale odcięłam, hehe):
(nogę jej zostawiłam, niech raz ma!!!)
(choć japonek nie nosi):
PS. Wzór na Petronelę jest oczywiście dostępny niezależnie od daty posta i każda dziewiarka może sobie wydziergać taki sam.
Wzór jest w pdf i podane są w nim wszystkie potrzebne informacje, schematy oraz opis słowny oczko po oczku.
PS2. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)