czyli wersja właściwa.
Zrobiona z Madelinetosh DK, dwóch precli, i chyba rozmiar wyszedł w sam raz.
Wzór lekko zmodyfikowany, jak pisałam w poprzednim poście – włóczki okazało się za mało i siłą rzeczy chusta jest mniejsza niż oryginalnie wzór przewidywał.
Podoba mi się bardzo, jest taka akurat w sam raz pod każdym względem.
A jako że już wszystko o niej napisałam w poprzednim poście przy okazji wersji próbnej – zapraszam na sesję zdjęciową.
Najładniejsze zdjęcie (moim subiektywnym zdaniem oczywiście) jest na samym końcu :))
Pozdrawiam słonecznie!!!
Prawda, że piękne niebo na tym ostatnim zdjęciu?
PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)