Niebieska czapka wyzwaniowa

Jak wspominałam na początku stycznia, postanowiłam w tym roku wziąć udział w paru wyzwaniach blogowych.
Nie decyduję się na wyzwania całoroczne, to zbyt wiążące, a i nigdy nie wiadomo, jak to będzie dalej …
I tutaj dorzucę krótki wątek osobisty: od długiej i ciężkiej choroby parę lat temu została mi nieumiejętność planowania dalej niż na maksymalnie miesiąc do przodu. A i tak długo mi zeszło z tym miesiącem, na początku to nawet następny dzień był zagadką i wolałam nie składać żadnych deklaracji, a jeśli już, to z dodatkiem, że to nie do końca pewne.
Taka skaza na psychice, i w związku z tym wyzwań całorocznych nie będzie.

Za to są wyzwania pojedyncze lub cykliczne. Na dzisiaj Cykliczne Kolorki u Danutki.

Obserwowałam zabawę już od paru miesięcy, ale albo kolor był zupełnie nie dla mnie, albo tak jakoś schodziło… A w tym miesiącu jest niebieski, mój ulubiony kolorek ever. Od zawsze i w każdym odcieniu.
Parę razy w życiu próbowałam przestawić się na jakiś inny, i zawsze po niedługim czasie wracałam do niebieskiego. Jest po prostu mój.

W pierwszym porywie planowałam zamieścić w wyzwaniu Escargot. Ale doczytałam dokładniej regulamin,       i Escargot został zdyskwalifikowany. Drugim kolorem przy niebieskim musi być biały, czerwony lub czarny.    A Escargot ma brązowy.

Dlatego z pewnym wyprzedzeniem wykonałam czapkę przedwiosenną, we właściwych kolorach i we właściwych proporcjach tych kolorów.

Taki ot, kapelutek, z kręconym brzegiem. Początkowo miał być cały niebieski i z boku kwiatek. W ramach hasła z dzieciństwa, że 'każda wariatka ma na głowie…’, ale w trakcie robienia koncepcja uległa zmianie. U mnie to bardzo często się zdarza, zmieniać coś po drodze oraz nie trzymać się wzoru. Czasem z lepszym, a czasem z gorszym efektem 😉

Witam nowe obserwatorki, pozdrawiam wszystkich odwiedzających, cieszę się, że jesteście :))))
W nagłym porywie zmieniłam trochę wystrój bloga, mam nadzieję, że Wam się podoba :)))

PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.