Trzy tygodnie temu pokazywałam rękawiczki z wrzosowej Limy Dropsa.
A teraz jeszcze chusta do zestawu.
Choć właściwie powinno być w odwrotnej kolejności – najpierw była chusta, a pomysł na rękawiczki pojawił się dopiero, gdy okazało się, że trochę tej Limy zostało.
W zeszłym tygodniu nic nie napisałam, nic nie pokazałam i ogólnie cisza – grypa.
A może tylko przeziębienie, mocno intensywne.
Niby już dochodzę do siebie, ale bardzo kapryśnie – co już się wydaje, że koniec, to od nowa atrakcje.
Dlatego post będzie głównie fotograficzny, zdjęcia zrobiłam jeszcze przed głównym atakiem gorączki, a od tamtego czasu niewiele …
to znaczy mam dość szczegółowe pomysły na trzy nowe szale, bo skoro trzeba leżeć, organizm nie działa, wszystko odmawia współpracy, to tylko myślenie zostaje!
Komplecik jest na bazie wzoru Dee o’Keefe o nazwie Anisah, dostępny na ravelry.
Ja zrobiłam swoją wersję, lekko zmodyfikowaną.
Kolor jest zupełnie niefotogeniczny, wychodzi ciekawie, ale ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Polecam ten wzór wszystkim lubiącym dziergać z grubej włóczki, jest genialny w swojej prostocie!!!
Pozdrawiam z przymusowego urlopu zdrowotnego,
wszystkim chorym życzę powrotu do sił, a wszystkim zdrowym – żeby ich ten wirus omijał wielkim łukiem!!!
PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)