Dziergam, dziergam, dziergam.
Jesienne miesiące bardzo sprzyjają przekładaniu oczek z druta na drut,
czasu jest dużo,
ciemność za oknem nie zachęca do przebywania na świeżym powietrzu.
Powstaje chusta za chustą,
ale każda wydaje mi się jakaś nie do końca taka, jak planowałam
i tak sobie dopracowuję pomysły.
Efektem tego jest brak nowych postów, brak nowych wzorów i ogólnie cisza w eterze.
Powolutku ten trend się przełamuje,
mam już prawie gotowy szal do testów,
drugi już w wersji ostatecznej wymaga przerobienia jakichś 500 metrów.
Tendencja jest w dobrą stronę,
z tym, że testy też oczywiście muszą trochę potrwać.
A Yampi?
Yampi to efekt letnich wariacji na tematy ażurowe.
Wymyśliłam wersję letnią,
ale zanim ogarnęłam sprawy wzoru zrobiła się jesień.
Wydziergałam wersję jesienną,
ale coś mało fotogeniczną włóczkę wybrałam
i zdjęcia okazały się słabo odzwierciedlać uroki zamotki.
Wzięłam się więc za wersję zimową,
i tę właśnie dzisiaj Wam prezentuję.
Ciepłą,
grubą,
idealną chustę na śnieg, wiatr i temperatury ujemne.
A jednocześnie uczciwie i porządnie ażurową,
bo jednak bez ażurów to jest nudno dziergać, prawda?
Yampi zrobiona jest z 5 motków Drops Merino extra fine,
to dość gruba włóczka,
105 metrów w 50 gramach,
i chusta wychodzi porządnie mięsista i grzejąca, jak na zimowy udzierg przystało.
Merynos ma to do siebie, że się łatwo naciąga w blokowaniu,
dlatego taki ciepły udzierg należy dziergać dość ściśle.
Przyznaję od razu,
że było to dla mnie spore wyzwanie,
ja mam tendencję dziergać porządnie luźno, i takie napinanie nitki kosztowało mnie trochę wysiłku.
Prułam więc,
robiłam niektóre fragmenty jeszcze raz,
i często przypominałam sama sobie, żeby odpowiednio naciągać nitkę.
Testerki robiły Yampi z różnych włókien,
i te mniej rozciągliwe – alpaka, bawełna, wełna –
pokazują wzór jeszcze inaczej.
Warto popróbować z różnymi włóknami,
choćby z ciekawości dla zobaczenia innego efektu.
Chusta nie wymaga znajomości skomplikowanych ściegów,
jedynie dwa razem na oba sposoby.
Jest tam jeszcze taki jeden myk, który nadaje całości finezji,
ale to prosta rzecz
i objaśniona szczegółowo w sekcji Skróty.
Lewa strona nie jest porządnie lewa,
tylko ma swój indywidualny wygląd – popatrzcie na zdjęcie powyżej i poniżej.
Jest to idealne rozwiązanie, gdy się chustę chce zamotać,
gdyż odpada wtedy jej układanie tak, żeby prawa strona, ta ładniejsza, była na wierzchu.
W robótce nie jest to wcale skomplikowane,
cały wzór ażurowy wyrabia się na prawej stronie,
a lewa jest tą do robienia w miarę bezmyślnie.
I jeszcze zdjęcie, które pokazuje obie strony razem,
czyli wersja zamotana:
Dzierga się przyjemnie,
choć nie do końca na autopilocie.
We wzorze powtarzają się bardzo podobne sekwencje,
i czasami łatwo jest się zgubić.
Na zasadzie:
który rząd ja właściwie robię?
I druga rzecz, trudno jest naprawiać błędy bez prucia całego rzędu lub dwóch,
i w takich sytuacjach wielkie usługi oddaje linka ratunkowa przeciągana co kilka rzędów.
Wiem, bo sama tego doświadczyłam na sobie,
na początku gubiłam się parę razy,
no i prułam też trochę.
Yampi jest już opublikowana na ravelry,
wzór jest opracowany po polsku i po angielsku,
składa się z opisu oczko po oczku i ze schematów, dla osób, które mają problemy z przerabianiem oczek tak, jak schodzą z drutu jest też wersja zawierająca prawą i lewą stronę robótki.
Jak zawsze przy publikacji nowego wzoru
obowiązuje promocja minus 20%.
Na ravelry promocja włączy się 29 listopada 2022 i będzie trwać do 5 grudnia 2022, coupon code to Jampi, pisane po polsku. Oczywiście, na ravelry cena zależy od kursu dolara plus doliczany jest vat.
Jeżeli ktoś woli tradycyjny przelew na konto, wtedy cena wynosi 20 złotych i 80 groszy,
czyli 26 złotych minus 20%.
Promocja bezpośrednio ode mnie obowiązuje do 2 grudnia 2022 (kontakt y.mleczyk@gmail.com lub przez FB).
Zapraszam serdecznie do dziergania Yampi!
PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub na blogu w poście zbiorczym TUTAJ.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć te wszystkie międzynarodowe transakcje i woli tradycyjny przelew na konto, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)
