Kolejna chusta wydziergana latem.
Pomarańczowa.
Dziergana różnie, w części na placyku zabaw wczesnym rankiem, gdy jeszcze chłodek i dzieci nie było 🙂
Chusta duża.
Bardzo duża.
Jedna z największych, jakie zrobiłam 🙂
Spora część ściegiem gładkim, na brzegach takie geometryczne elementy, jeden szerszy i drugi węższy.
Chusta ciepła,
po pierwsze z alpaki (Drops)
po drugie w przytulaśnym kolorze pomarańczy.
Zupełnie nie nadaje się na letnie miesiące,
taka jesienno-zimowa, z mocnym podkreśleniem chłodu w powietrzu.
Miękka, ciepła, lekko lejąca – aż się chce tej jesieni, żeby ją móc nosić 🙂
Cały pomysł mój własny, ale jakoś nie zebrałam się, żeby go porządnie rozpisać.
Opracować.
Przetestować.
Bo jakoś ostatnio najwięcej to lubię po prostu dziergać 🙂
Pozdrawiam serdecznie, zapraszam do Projekt Plus, bawcie się dobrze póki jeszcze ciepło :)))