Leżała ta bawełna i czekała na swój moment.
I wreszcie pewnego dnia, niemal zupełnie niezależnie ode mnie, wskoczyła na druty i błyskawicznie zamieniła się na DaWaTa 🙂
Też Wam się tak zdarza?
najpierw długo, długo nic,
człowiek chodzi wokół włóczki, podziwia ją i podziwia,
i kompletnie nie ma pomysłu, jak najlepiej oddać jej urodę.
A potem nagle, zupełnie nie wiedząc skąd i jak – ma pomysł i oczka na drutach 🙂
Mnie się to zresztą zdarza nie tylko przy robótkach.
Przy sprzątaniu też.
Najpierw przez długi, długi czas patrzę na jakiś konkretny bałagan i myślę sobie, że fajnie byłoby się z nim uporać. I nic. Zero inicjatywy. Bo zasadniczo, to ja nie lubię sprzątać…
A potem nagle łapię się na tym, że już jestem w trakcie 🙂
Z DaWaTą też tak było.
Miałam zupełnie inne plany robótkowe, miałam zupełnie co innego w głowie, i co innego na drutach.
A wyszła z tego DaWaTa numer 2.
Pierwsza jest TUTAJ, tak dla przypomnienia.
Kolor jest mój ulubiony, konkretny niebieski.
Jego dodatkową zaletą jest właśnie ta konkretność, bardzo pożądana w ponure, deszczowe dni.
Dobrze robi na humor i nastawienie do życia.
Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze pod Żurawiami 🙂 cieszy mnie, że wzór się Wam podoba!
I jak fajnie, że każda z chust, mimo że zupełnie inna w stylu, ma swoje zwolenniczki 🙂
ja sama nie potrafiłabym powiedzieć, którą wolę, bo każda ma w sobie 'to coś’, choć zupełnie innego!
Tak sobie myślę ostatnio, że nie piszę za często postów tutaj.
Z jednej strony, takie wydzierganie czegokolwiek trochę czasu zajmuje i fizycznie niemożliwe jest zwiększenie tempa i częstotliwości.
Z drugiej strony, nie chcę zaśmiecać bloga postami dziergania w trakcie.
(choć takie ciekawostki też publikuję, ale na Facebooku – zapraszam serdecznie!!!)
Wydaje mi się, że tam jest miejsce na takie krótkie zajawki, a tutaj chciałabym Wam pokazywać już skończone rzeczy, dodać do nich parę słów, jakąś historię czy wrażenia.
Myślicie, że to ma sens?
czy lepiej zostawić bloga na dłuższe opowiastki o dzierganiu + zdjęcia skończonej pracy?
czy wolicie jeszcze dodatkowe krótkie posty na temat tego, co się aktualnie dzieje?
Bardzo liczę na Wasze opinie!
I pozdrawiam ciepło i słonecznie :))))
Wzór jest w pdf i podane są w nim wszystkie potrzebne informacje oraz schemat i opis słowny oczko po oczku.
Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto w złotówkach, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)