Slalomik

Czapka bardzo ciepła, akurat na te obecne mrozy. Podszyta polarem, bo ja jestem zmarzlak, a już wybitnie nie lubię, jak mi zimno w głowę.

yellowmleczyk.blogspot.comyellowmleczyk.blogspot.com

Zdjęcia robione jeszcze bez śniegu, potem dopiero napadało i czapeczka jak znalazł na wichury i zamiecie.

Włóczka nazywa się Oliwia, ma w sobie trochę wełny, i oczywiście jest w moim ulubionym kolorze, czyli niebieskim. Taki melanż, niebieska nitka skręcona z białą.

yellowmleczyk.blogspot.comyellowmleczyk.blogspot.com

Wzór wymyśliłam sobie sama, a nazwa narzuciła się, jak tylko zobaczyłam efekt końcowy. Nazwa była potrzebna, bo postanowiłam wspiąć się na wyższy szczebel rozwoju dziewiarskiego i stworzyć wzór.
Nie było łatwo, bo pisanie wzorów to nowa kategoria dla mnie, a dodatkowo jestem typem dziewiarki, która polega przede wszystkim na intuicji, i zawsze sobie każdy wzór zmodyfikuje. W końcu, w końcu wszystko zagrało i jest dostępny na ravelry. Co mnie bardzo cieszy, mam takie przyjemne poczucie sukcesu 🙂

yellowmleczyk.blogspot.comyellowmleczyk.blogspot.com

Dla koloru jest jeszcze pompon, no i polar tak wszyłam, żeby troszkę dół rozkloszować, i żeby troszkę wystawał dla kontrastu. Nosi się dobrze i grzeje, jak powinien!

yellowmleczyk.blogspot.com

Ponoć (tak twierdzi telewizja) w niektórych rejonach Polski jest temperatura dodatnia. Zdumiewające, u nas od prawie 2 tygodni utrwaliło się minus 13 i nic nie wskazuje na zmiany … Pozdrawiam z nadzieją, że o tej odwilży, to prawda :)))

Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.