No i proszę, blog mi zasnął.
A właściwie to ja zasnęłam, trochę snem zimowym …
Niby ciągle coś robię, coś tam wymyślam, kombinuję, ale wszystko prawie jest na etapie 'rozbabrania’, i nie mogę dotrzeć do fazy końcowej. Finalnej. Gotowej do pokazania.
Z jednym, jak na razie, wyjątkiem.
Zrobiłam wiosenny szal, i to całościowo. Projekt, zdjęcia, wzór, testy, publikacja.
Szal nazywa się DaWaTa.
Szal nazywa się DaWaTa.
🙂
W sumie udzierg dość prosty, powtarza się raptem 8 rzędów, z czego połowa to lewa strona i prawie zupełnie nic się tam nie dzieje.
Co pozwala spokojnie śledzić akcję audiobooka 🙂
Tytuł Tak wiele jest głodów.
I właściwie to jest streszczenie powieści.
Głód w Indiach, w Bengalu, na początku II wojny światowej.
Oczywiście można sobie do dziergania wybrać inną książkę.
Lub film, serial czy audycję radiową.
Życie towarzyskie.
Samotność i przemyślenie dowolnego tematu.
Bujanie w obłokach.
Całkowita dowolność – wzór jest powtarzalny i pozwala na braki koncentracji.
Jak już wspominałam na początku – wzór napisałam i przetestowałam. Przetłumaczyłam i przetestowałam po raz drugi. I już wszystko gotowe. Pierwszy sukces w Nowym Roku 🙂
DaWaTa jest dostępna na Ravelry, lub bezpośrednio u mnie, i wtedy trzeba się ze mną skontaktować przez y.mleczyk@gmail.com.
Tak jak zawsze.
Zapraszam w oczekiwaniu na wiosnę 🙂
Pozdrawiam bardzo serdecznie i wiosennie już prawie :))))
PS. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub TUTAJ na blogu. Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć międzynarodowe transakcje i preferuje tradycyjny przelew na konto, wtedy zapraszam do kontaktu ze mną (y.mleczyk@gmail.com)
Wzory są w pdf i podane są w każdym wszystkie potrzebne informacje i opis słowny oczko po oczku, a w zdecydowanej większości z nich są też schematy graficzne.