Środowe sprawozdanie u Maknety – co czytam i co dziergam.
Czytam 'Dewajtis’ Rodziewiczówny, i jakoś średnio mnie zachwyca. W zeszłym tygodniu słuchałam jej biografii – 'Tak chciałam doczekać’ Jana Głuszenia – i byłam pod dużym wrażeniem. Została przedstawiona jako kobieta mocno stojąca na ziemi, logicznie myśląca, wielka patriotka i działaczka społeczna. Żadnych egzaltacji, realizm, pragmatyzm i trudne życie przyjmowane z pokorą i poczuciem, że ma zadanie do wypełnienia.
A 'Dewajtis’ nie bardzo to odzwierciedla. Taka trochę bajka, dość nierzeczywista. Ale brnę. Jestem w połowie, może będzie lepiej.
Dziergam Lotusa. Pomysł na taką czapkę na początku mnie przeraził, bo wydawała się niesamowicie skomplikowana. Potem zachwycił prostotą wykonania. A na koniec zainspirował do dalszych działań. Pierwszego Lotusa można zobaczyć TUTAJ, kolejne niedługo 🙂
Pozdrawiam środowo, już niedługo będzie weekend 😉