Witam nową obserwatorkę, bardzo mi miło, gdy komuś spodoba się na moim blogu i chce do niego wracać!
Dzisiaj rozpoczynam serię swetrów. Wszystkie wykonane tego lata z myślą o jesieni. Jesień już właściwie tuż, tuż i czas na prezentację.
Wykonany najprościej jak tylko można – jeden rządek na prawo, następny na lewo, kolejny na prawo i znowu na lewo… czyli jersey. Po obejrzeniu uzyskanego efektu wybrałam lewą stronę, jako ładniejszą. Pewnie dlatego, że robię luźno i trochę mi ta prawa wychodzi nierówno zazwyczaj.
Jedyny element ozdobny to rozpoczęcie u dołu, ale też żadna wielka filozofia – wszystkie rzędy na prawo, i niewielki elemencik po obu bokach. Szczerze mówiąc nie rzuca się zbyt w oczy, można poznać po tym, że zszycie zaczyna się nieco wyżej.
Sweter jest zszywany, bo osobiście uważam, że w bezszwowych gorzej wyglądam. Szwy troszkę usztywniają i modelują, co akurat przy mojej sylwetce wypada korzystnie. Oczywiście trzeba się dodatkowo napracować, zwłaszcza przy dekolcie, ale nie przeszkadza mi to wcale, szyć też lubię.
Włóczka Yarn Art Etamin, takie malutkie moteczki po 30g/180m. Czysty akryl, bardzo 'żywy’ i ze srebrnym połyskiem. Robiłam podwójną nitką na drutach 4.5, i poszło mi prawie 10 motków.
Sweter wyszedł taki trochę lejący, ładnie się układa i bardzo go lubię 🙂
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i zostawiających komentarze!!!
PS pisany po paru latach:
Nie ma wzoru tego swetra, dziergałam z głowy.
Okazało się, że to nie swetry, a ażury zawładnęły moim sercem, dziergam, projektuję, publikuję wzory i schematy na przeróżne chusty, szale, zamotki. Lubię też wszelkie inne akcesoria: czapki, rękawiczki, mitenki. Jakiś czas temu stworzyłam pierwsze poncho i przymierzam się do następnych 🙂
Ten blog stał się zapisem mojego życia dziewiarskiego oraz wielu historii, które przy dzierganiu się wydarzyły – zapraszam do lektury!
Moje wzory są w pdf i podane są w nich wszystkie potrzebne informacje oraz schematy i opisy słowne oczko po oczku. Wszystkie moje wzory można zobaczyć na RAVELRY lub w osobnym poście na blogu czyli TUTAJ. Ravelry jest stroną sprzedażową i tam kupuje się automatycznie, a jeśli ktoś woli ominąć te wszystkie międzynarodowe transakcje i woli tradycyjny przelew na konto, wtedy proszę o kontakt ze mną (y.mleczyk@gmail.com)